środa, 31 sierpnia 2011

Pyszne ciacho

Kanwa RR leżała przez tydzień ale się doczekała :) Takie obrazeczki haftuje się strasznie szybko i przyjemnie. Całość jest już w drodze do następnej dziewczyny.


Dziękuję za miłe komentarze pod postem z kolczykami :) Miałam natchnienie więc ostatnio zrobiłam też drugą parę dla córci psiapsióły. Są malutkie, mają tylko 2,5 cm średnicy. I muszę powiedzieć, że uwielbiam szydełkowe maleństwa. Dużo lepiej mi się robi takie drobiazgi niż jakieś wielkie serwety.


I moje wprawki w decu. Miałam co do tej pary mnóstwo "ale"... Nie pobyły jednak na tyle długo u mnie żebym mogła znaleźć jeszcze nowe niedociągnięcia. Mają już nową zadowoloną właścicielkę.


Pewnie niektóre z was wiedzą o akcji zbierania zakrętek na wózki inwalidzkie dla chorych dzieciaków. W szkole moich dzieciaków też zbieramy. Już drugi rok. Akcja pomalutku rozszerza się coraz bardziej. Dzisiaj zostałam zapytana czy zostanę oficjalną koordynatorką właśnie na naszym terenie. Najbliższy taki punkt zbiórki jest ponad 70 km dalej. Niewiele osób zdecyduję się jechać tyle żeby oddać mały woreczek zakrętek. A tak było by wszystko na miejscu. Nie powiem, żebym się nie ucieszyła. Teraz wszystko zależy od naszego pana burmistrza. Niestety nie mam miejsca na zbieranie tych zakrętek więc jeśli burmistrz znajdzie nam jakieś miejsce, może nawet starą piwnicę to wszystko ruszy z kopyta. A ja już mam tysiąc pomysłów jak wciągnąć w to więcej osób :) Trzymajcie kciuki!!

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

TUSAL - odsłona nr 1

Pierwsza odsłona TUSAL'owego słoiczka z niteczkami


Jeszcze nie ozdobiony. Ale plan w głowie już jest :)


Niteczek zbyt dużo nie ma. Jak przeglądam inne Tusalowe słoiczki to się zastanawiam z czym tu się wyrywam..? Inne słoiczki prawie pełne a w moim ledwo kilka nitek a połowa z nich tylko temu tam wylądowała, że zwyczajnie się przecierała podczas haftowania. Hehehe dobrze, że jakiekolwiek są :) 

niedziela, 28 sierpnia 2011

Candy!!

Jak w temacie :)
Myślałam, myślałam i wymyśliłam. Wprawdzie mam mnóstwo zajęć, zaczętych robótek i jeszcze więcej planów ale lubię gdy coś się dzieje więc ogłaszam CANDY. 

Zasady jak zawsze.
1) Zostaw pod postem komentarz
2) Umieść na swoim blogu zdjęcie podlinkowane do tego posta
3) Zapisy do 29 września, losowanie 30 września
4) Do zabawy zapraszam osoby posiadające bloga



A do wygrania COŚ
Coś do poczytania, coś do posłuchania, coś dla ciała, coś dla duszy, coś do zjedzenia, coś do wypicia, coś co zrobię własnoręcznie i coś do wykorzystania. Czyli COŚ :)

Ogłaszam candy bo mnie tak jakoś natchnęło dzisiaj... 
Niedługo 30 września. Taka fajna okrąglutka data. A tego dnia moje urodzinki. Też okrąglutkie :) Jeżeli będzie 30 komentarzy to wylosuję też drugą osobę, którą obdaruje CZYMŚ własnej roboty. Jeśli pojawi się następne 30 komentarzy to zwycięzców Candy będzie już trzech. I tak dalej...
Mam nadziej, że spodobało się i będzie ktoś chętny na COŚ :)

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Hurtowo..

Tym razem będzie całkiem sporo... nazbierało mi się zaległości do pokazania :)
Na początek kawka z RR. To już jest piąty obrazek.
 
Kolejne będą małe zawieszki, które powędrowały do dziewczyn za złapanie licznika na moim blogu.
Do ich wykonania wykorzystałam filc i kolorowe tasiemki.
 


 
I na koniec małe co nieco :) Kolczyki, które skończyłam przed chwilką. Mam nadzieje, że spodobają się mojej psiapsiółce :)
 
 
Mam jeszcze kilka rzeczy do pokazania, ale są to moje tajne projekty więc póki co to tajemnica :P
Zapraszam was także do TUSAL, które organizuje CyberJulka. Zapowiada się wspaniała zabawa. Póki co nie mam pomysłu na udekorowanie mojego słoiczka. Ale z czasem może mi coś samo wpadnie do głowy.
 
Echa komentarzy:
Dziękuję ślicznie za wszystkie miłe słowa pod ostatnim postem :) Cieszę się, że matryczka przypadła wam do gustu :) 

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Metryczka - finał

Ta dam..!! Skończone, oprawione i oddane prababci Antosia :) O ile z samej metryczki jestem zadowolona o tyle z ramki już nie za bardzo. Widziałam to troszkę inaczej, ale niestety dostałam ścisłe wytyczne co do ramki i tego się trzymać musiałam. No nic, jest jak jest.. troszkę nierówno w tej ramce.. ale nic na to nie poradzę. mam tylko nadzieję, że spodoba się młodym rodzicom.

...i kilka zbliżeń...




Wzór pochodził z jakiejś gazetki. Był bardzo niewyraźny więc sobie najpierw narysowałam swój. Kolorki dobrałam na oko i zaczęłam wyszywać. Wyszło to co widzicie, chyba nie najgorzej co?
Dla chętnych schemat (ten mój) można ściągnąć tutaj
 

piątek, 5 sierpnia 2011

RR - Cake time

Pierwszy obrazek gotowy :) Jest  taki słodki że nabrałam ochoty na upichcenie jakiejś pysznej baby :):) Na zdjęciu ta baba wyszła jakoś blado. W realu ma żywsze kolorki.


Metryczkowo: zostało tylko jakoś oprawić gdyż maluszek wczoraj zawitał wśród nas :) Wieczorkiem szybciutko dorobiłam imię i datę. Z oprawą nie będzie tak prosto, gdyż metryczka jest jakaś taka niewymiarowa i standardowe ramki nie pasują... Ale coś wymyślę :)

Licznikowo: Wreszcie się zmobilizowałam i odwiedziłam pocztę. Dziewczyny przesyłki są już w drodzę. Wybaczcie mi to opóźnienie. Ostatnio tyle się dzieje, że nie wiem w co ręce włożyć :( Wybaczcie też ewentualne niedociągnięcia w prezencikach. Starałam się z całego serca ale wiadomo. Człowiek całe życie się uczy i za jakiś czas stwierdza że to i owo mógł zrobić o niebo lepiej. Tak też jest ze mną :)

Echa komentarzy: 
Dziękuję wam za mile słowa. Również w imieniu taty, który niestety dalej leży i ma już serdecznie dość szpitala... Mam nadzieję, że wypuszczą go już w przyszłym tygodniu i będzie mógł dalej leczyć się już w domu.